hehehe coś w tym jest. Mój to na dodatek musi zaliczyć łóżko każdego domownika:D:D A żeby nie było za łatwo idzie do swojego najukochańszego (tata), budzi go swoim "stękaniem" i prowadzi do innego pokoju, aby ten otworzył drzwi i wsadził na łóżko:D Jest baaaardzo wygodny;]
ja mam 3 psy, dwa yorki i shi-tzu - taka suszi 2. i nie wyobrażam się z nimi nie spać? no jak takie maleństwa mają spać gdzieś na podłodze?wykluczone. Co prawda miejsca to potrzebują więcej niż dwie dorosłe osoby no ale czego sie nie robi dla naszych pupili :))
Moja Labradorka w każdą zimę spała ze mną noc w noc, w lato było jej za ciepło. Ale najlepszy numer robiła każdego dnia rano kiedy mama wstawała do pracy a tata jeszcze mógł pospać: jak tylko mama wyszła z sypialni sunia zajmowała jej cieplutkie miejsce, oczywiście z głową na poduszce. Na szczęście grzecznie czekała aż mama pościeli łóżko i położy narzutę, wtedy od razu wiedziała że można będzie wygodnie pospać :D A teraz mam szczeniaka Hawańczyka i jest jeszcze za mały żeby samodzielnie wskoczyć na łóżko więc sama też go nie kładę na łóżku, bo mógł by sobie zrobić krzywdę, ale jak podrośnie to pewnie będzie kanapowcem ;-)
Według mnie spanie ze swoim zwierzęciem jest co najmniej niesmaczne i niehigieniczne. Nie wyobrażam sobie wpuścić do łóżka kogoś kto ma na sobie mnóstwo zarazków i brudu!
Dokładnie tak! Czasem nawet te małe stworzonka są w stanie powolutku ale sukcesywnie spychać właściciela z łózka :D Albo zajmować błyskawicznie już wygrzane miejsce :D
ha! mój bokser wie, że tylko ja pozwalam mu wchodzić na łóżko. więc gdy wszyscy domownicy pójdą spać, otwiera sobie drzwi do mojego pokoju i hop na łóżko. jak tylko usłyszy, że ktoś wstaje, od razu biegnie do siebie i udaje, że śpi :D
31 komentarzy:
hehehe coś w tym jest. Mój to na dodatek musi zaliczyć łóżko każdego domownika:D:D
A żeby nie było za łatwo idzie do swojego najukochańszego (tata), budzi go swoim "stękaniem" i prowadzi do innego pokoju, aby ten otworzył drzwi i wsadził na łóżko:D Jest baaaardzo wygodny;]
Słyszałam o tym ;)
A Ty się przyznajesz? ;)
mój pies jak u poprzedniczki lubi wędrówki ludów po łóżkach:P a jak jest zimno i siedzi pod kołdrą to szczeka pod nią ale nie wyjdzie hehe!
Hehe =D....przyznaje się, że mój piesio robił za mały kaloryferek w nocy =3
Kotek ładnie się położył
hehe, mój kot śpi ze mną w łóżku po kołderką :) sam się kładzie i jeszcze mnie woła, że pora spać ;)
ja mam 3 psy, dwa yorki i shi-tzu - taka suszi 2. i nie wyobrażam się z nimi nie spać? no jak takie maleństwa mają spać gdzieś na podłodze?wykluczone. Co prawda miejsca to potrzebują więcej niż dwie dorosłe osoby no ale czego sie nie robi dla naszych pupili :))
Mój pies cichaczem wpada do mojego łóżka, jak już śpię :D
i kto w domu rządzi? hahaha. pytam moją mopsiczkę gdy wgramoli się do łóżka i ładuje się na poduszkę:p
U nas też koty obowiązkowo w łóżku, Tosia na poduszkach a tofik zaraz pod nią leży i podpiera żeby nie zjechała :D
Moja Labradorka w każdą zimę spała ze mną noc w noc, w lato było jej za ciepło. Ale najlepszy numer robiła każdego dnia rano kiedy mama wstawała do pracy a tata jeszcze mógł pospać: jak tylko mama wyszła z sypialni sunia zajmowała jej cieplutkie miejsce, oczywiście z głową na poduszce. Na szczęście grzecznie czekała aż mama pościeli łóżko i położy narzutę, wtedy od razu wiedziała że można będzie wygodnie pospać :D A teraz mam szczeniaka Hawańczyka i jest jeszcze za mały żeby samodzielnie wskoczyć na łóżko więc sama też go nie kładę na łóżku, bo mógł by sobie zrobić krzywdę, ale jak podrośnie to pewnie będzie kanapowcem ;-)
mój pies zawsze wpadam do mojego łóżka gdy ja już śpię :)
Według mnie spanie ze swoim zwierzęciem jest co najmniej niesmaczne i niehigieniczne. Nie wyobrażam sobie wpuścić do łóżka kogoś kto ma na sobie mnóstwo zarazków i brudu!
Dokładnie tak! Czasem nawet te małe stworzonka są w stanie powolutku ale sukcesywnie spychać właściciela z łózka :D Albo zajmować błyskawicznie już wygrzane miejsce :D
może i psa nie mam, ale kot właśnie władował mi się do łóżka ;)
Hahaha no faktycznie ;)
Jaki słodki psiak :)!
Słyszałam o tym akurat:))
Pozdrawiam ;*
http://fashionislikeobsession.blogspot.com/
nie znałam tego powiedzenia :)
Pozycja kota na tym zdjęciu rozkłada na łopatki:)
mam shih tzu i czasem ze mną śpi, zazwyczaj nie lubi być na łóżku za ciepło mu, koty za to uwielbiaja ciepełko, nie ma jak milusie futro kocie :)
Psa nie mam, ale przyznam się, że koty śpią z nami ;)
ha! mój bokser wie, że tylko ja pozwalam mu wchodzić na łóżko. więc gdy wszyscy domownicy pójdą spać, otwiera sobie drzwi do mojego pokoju i hop na łóżko. jak tylko usłyszy, że ktoś wstaje, od razu biegnie do siebie i udaje, że śpi :D
Szuszku! Ja się przyznaję! :)
Też tak słyszałam :)
Ja się akurat zaliczam do tych, którzy się przyznają do spania w jednym łóżku z psem ;)
przyznaje sie bez bicia, ze moja roczn goldenka spi z nami w łóżku ;ppp nie widzę w tym nic złego :)
A potem owsica murowana :/ bleee!
Hej : D
Masz super bloga, i właśnie do niego dołączyłam ; p
Mam nadzieję, że będziesz dalej robić filmy, bo dają mi wiele inspiracji ; p
Ja się przyznaje- i do kota i do psa ;)
słodkie masz te zwierzaki :) pozdrawiam
Prześlij komentarz