Po spacerze w Nieborowie i Arkadii pojechaliśmy na obiad do uroczej oberży. Zjedliśmy w ogrodzie, pyszne jedzenie a miejsce naładowane pozytywną energią. Na zdjęciach możecie podziwiać gród w oberży, szusz we własnej osobie oraz jej pomidorową i pierogi z kapustą i grzybami :) Cieknie Wam ślinka ?
5 komentarzy:
ale bym zjadła takie pierożki i zupkę:) jak zwykle ślicznie wyglądasz:)
Tez jestem pierogorzercą! :)
a za pomidorową dałabym się pokroić.
sosnowiec uwielbia Szusz (i chłopak sosnowca też)
Buziaki :)
cynamonovva florencia
Jesteś moją idolką! Zapraszam na mojego bloga http://karmelek119.blogspot.com/
jestes bardzo ladna kobieta i bardzo sympatyczna. masz swietne wyczucie smaku i dobry gust jesli chodzi o ubior i makijaze:-)
moja okolica :)
Prześlij komentarz