Przyznam Wam się że dawno żaden gadżet nie sprawił mi takiej radości. Mowa o elektronicznym pilniku marki scholl. Od jakiegoś czasu zmagam się z problemem moich stóp. Jeżeli zapytacie co mi się stało to odpowiem że moje pięty przypominają raczej stopy Froda i nie mogłam na to nic poradzić. Jedynym rozwiązaniem było bieganie do kosmetyczki raz w miesiącu na profesjonalny pedicure i usuwanie zrogowaciałego naskórka. To była jedyna opcja żeby moje stopy wyglądały przyzwoicie.
Okazało się jednak że scholl wprowadził do swojej oferty pilnik którym możemy spokojnie w domu doprowadzić stopy do dobrego stanu. Nie wiem czym różnią się profesjonalne urządzenia w salonach kosmetycznych ale efektywność usuwania martwego naskórka oraz gładkość stóp jaką uzyskałam po zabiegu jest taka sama jak po profesjonalnym pedicure. Dlatego teraz mogę sama robić taki zabieg w domu, wtedy kiedy czuję że moje pięty tego potrzebują.
Korzystanie z pilnika jest banalnie proste. Pilnika można używać na mokre lub suche stopy. Urządzanie jest zasilane na baterie. Włączamy pilnik, przykładamy głowicę i masujemy nią pięty kilka razy i gotowe. Wystarczy tylko opłukać stopy i nałożyć krem.
Czy pilnik ma jakieś minusy? Nie widzę żadnych poza ceną, która w zależności od miejsca gdzie kupujecie waha się między 140 a 160 zł.
Jeżeli jesteście ciekawe jak działa to zapraszam na film, pokazałam w nim kilka sprawdzonych sposobów na domową pielęgnację stóp.
Zapraszam :
12 komentarzy:
ciekawa jestem działania tego pilnika! :)
fajny pomysł z tym domowym spa, bardzo chętnie wypróbuje :)
sama też lubię takie domowe SPA, a co do tego scholl'a no właśnie cena zabija może się jednak na niego skuszę ;0
swietny filmik sama czasem funduje swoim stopom takie moczenie:) co do tego pilnika to fajny tylko ta cena dosc wysoka:)
za tą cenę nigdy w życiu :D
fajne fajne ale cena troszke powala :/
Biorę udział w rozdaniu na YT.
(z innego kanału)
Na swoim blogu robiłam podobny wpis i w sumie nic dużo się nie zmieniło, chciałabym wypróbować ten pilnik.
PS.Poproszę więcej filmów na szuszgotuje - lubię oglądać po kilka razy i tą atmosferę w kuchni:)
Tutaj link do moje pielęgnacji stóp: http://agatapiszeee.blogspot.com/2013/03/rewitalizacja-stopy.html
Filmik bardzo fajny, pewnie sama sobie zrobie takie domowe SPA, a co mi tam!? :D
masz okropne palce :)
Widziałam własnie reklamę i zastanawiałam się jak się sprawdza :) dzieki za notkę Pozdrawiam :*
eh, nie chcialoby mi sie robic takiego domowego spa;p
nie chodzi o to żeby się czepiac, ale serio ? "elektroniczny" ? gdzie tam jest elektronika?
Prześlij komentarz