czwartek, 20 czerwca 2013

Wyniki konkursu Cleanic



Cześć,

Dziękuję wszystkim którzy przysłali zgłoszenia. Dziewczyny jesteście niesamowicie kreatywne a wybór był bardzo trudny ale już są wyniki konkursu !

Liczba zgłoszeń przeszła najśmielsze oczekiwania, większość opisów było dłuższych niż 400 znaków ale najważniejsze było zdjęcie i pomysł na pokazanie wnętrza torebki i to było dla jury najważniejsze.


Dodam że regulaminowo zgłoszenia miały mieć 400 znaków, większość zgłoszeń miała ich więcej więc jury również brało je pod uwagę. O wygranej decydowało przede wszystkim zdjęcie, jego jakość i kreatywność a nie ilość znaków w opisie.



Z radością ogłaszam wyniki konkursu :

1 miejsce - nagroda torebka Michael Kors wędruje do Magdy Syposz

TELEFON - jak tu sie bez niego ruszyć, kontakt ze światem musi być!
KLUCZE - koniecznie z breloczkami bo wiecznie je gubię w torebce
PORTFEL SOWA - ludzie się dziwnie patrzą kiedy uśmiecham się do niego, ale
to taki poprawiacz humoru :))
LUSTERECZKO - powiedz przecie, czy się za bardzo nie świecę ^^
BŁYSZCZYK - niezbędny wiosną! latem! zawsze!
WODA - piję regularnie co kilkanaście minut a w gorrrrące dni nie
wypuszczam z ręki ;)
GUMA DO ŻUCIA -  polecam na odstresowanie w trudniejszych momentach (na
odświeżenie oddechu też się nada )
CUKIERKI - dieta dietą, ale jak cukier nam spadnie ze stresu to trzeba go
uzupełnić :D
CHUSTECZKI -  nie tylko do kataru
DŁUGOPIS I BRAK KARTKI - "w razie nagłego olśnienia napiszę na chusteczce"


2 miejsce - nagroda okulary RayBan dla Katarzyny Wroniak


Nie ma dla mnie bardziej stresującej sytuacji niż randka więc zawsze mam
ze sobą wszystko co sprawia, że wyglądam i czuję się olśniewająco. *

*Oprócz niezbędników pakuję mój 'zestaw awaryjny' (grzebień, chusteczki
odświeżające, puder, migdałowy balsam do rąk, krem z filtrem, lakier do
paznokci  i długotrwałą pomadkę). *

*W drodze na spotkanie zwykle koję nerwy muzyką bądź ulubioną prasą, a
energetyczny wzór na torebce zawsze poprawia mi humor i dodaje pewności
siebie.


3 miejsce Ipod - nagroda dla Pauliny Sadowskiej


Ważne spotkanie - każde! Brzmi dość pretensjonalnie, ale trzeba szanować
ludzi i ich czas, szczególnie jeśli są klientami. Dwa lata temu postawiłam
wszystko na jedną kartę i postanowiłam spełnić swoje marzenia - założyłam
własną firmę. Nie zawsze było różowo, ale trwam dalej, walczę. W czasach
kiedy jest tak duży wybór na rynku, sam dobry produkt nie wystarczy ,
klient musi mieć poczucie że zaopiekujemy się nim jak nikt inny.  Pomagam
stworzyć ich domy, wnętrza w których mają spędzać najcudowniejsze chwile z
rodziną! To najlepsza praca na ziemi :)


Pozostałe nagrody czyli zestawy kosmetyków wędrują do :

Malwina Grekowicz


Dzięki Bogu, ze jestem kobietą! Inaczej poprzednia środa stałaby się
potwornym koszmarem jak z horroru...  Tak bardzo cieszyłam się swoją
upragnioną randką z Wojtkiem, który przecież był moim wymarzonym chłopakiem
ever! Ale od początku! Ubrana w nowiusieńką miętową sukienkę i urocze,
skórzane sandałki na koturnie, byłam przeszczęśliwa. Wraz w wierną
towarzyszką - torebką z Mango, wyszłam troszkę wcześniej, żeby aby na pewno
się nie spóźnić. Jako, że jestem zwolenniczką wszystkiego "bio" i "eko"
wszędzie podróżuje rowerem, który nie dość, że jest przyjazny środowisku to
podróże nim są dla mnie wielką przyjemnością. Nie przewidziałam jednak, że
na zewnątrz jest tak upalnie, skoro w poprzednie dni pogoda była nijaka i
sprowadzała na nas hektolitry deszczu. Oczywiście, kiedy dotarłam do
kawiarni błyszczała mi się cała twarz. Dziękowałam w duszy że zostawiłam
sobie zapas 30 minut. W kawiarnianej łazience zdążyłam się zmatowić i
odświeżyć chusteczkami Cleanic Deo, które kupiłam dopiero co, wczoraj
wieczorem. Nie wyobrażacie sobie jaka już wtedy byłam zdenerwowana. Jednak
wszystko wydało mi się nieważne kiedy w końcu go zobaczyłam. Wszystkie moje
troski wyleciały mi z głowy kiedy tylko spojrzałam w oczy Wojtka. Przy
karmelowej kawie zapomniałam o całym świecie, aż do deseru. Zamówiliśmy
ogromny puchar naszych ulubionych, czekoladowych lodów, które niefortunnie
wylądowały na moich koturnach... Byłam przerażona, zupełnie jak kelner, który
zapewnił nas , że odtąd wszystko mamy gratis i że strasznie nas przeprasza.
I znów uratowała mnie torebka, a raczej jej zawartość... Chusteczki, te
zwykłe i Cleanic, płyn odkażający i woda... I voila! Sandałki jak nowe!
Zjedliśmy lody, a Wojtek odprowadził mnie do domu i po tej pechowej randce,
jestem jego dziewczyną! Tak się cieszę że po obejrzeniu kanału Szusz
dowiedziałam się o chusteczkach Cleanic Duo. Pomyślcie jak by się to
skończyło gdybym ich nie miała! Tak bardzo niewiarygodny dzień, dzięki nim
stał się najpiękniejszym z życiu!






Agata Kolada
Ważne spotkanie'- hmm... po chwili namysłu doszłam do wniosku, że będzie
to właśnie randka. Romantyczna schadzka dwóch osób, powinna być chwilą
wyjątkową i przyjemną a co za tym idzie zabieram na nią ze sobą rzeczy,
które zapewnią mi komfort i dodadzą pewności siebie. W mojej ulubionej
torebce nie może zabraknąć otulającego zapachu wanilii, pomadki w modnym
pomarańczowym odcieniu oraz pudru. Zawsze przygotowana na ewentualne wpadki
zabieram ze sobą również lakier do paznokci, w razie gdyby coś nagle
odprysnęło. Nie zapominam także o uśmiechu i dobrym nastawieniu. :)





Marta Kotowska

W mojej torebce , którą zabieram na spotkanie w sprawie pracy znajdują się:

- laptop macbook air

- klucze

-telefon oraz portfel

- kosmetyczna (w której znajdują się m.in podkład Mac, tusz do rzęs Loreal ,eyeliner
w żelu maybelline, carmex , lusterko i krem do rąk)

-perfumy georgio armani

- okulary Vans

-szczotka do włosów tangle teezer

- guma do żucia

- słuchawki


Anna Kwiecińska

Moja torebka to od niedawna nowy nabytek z Parfois. Jest super bo mieści
się A4 i ma specjalną kieszeń na table. Musiałam zmienić na większą bo już
się nie miescilam. Mam 3,5 letniego synka  i jakiekolwiek wyjścia kończą
się, że mama nosi zabawki i nietylko w torebce.
W poniedziałek idę na rozmowę kwalifikacyjna i mój niezbędnik to:
Teczka z moimi CV, telefon, notes, portfel, okulary z MNG, chusteczki
odswiezajace i do demakijazu z Cleanic ( w stresujących sytuacjach ale
rowniez  przy małym bablu zawsze pod ręką:-) ) kosmetyczne z niezbędnymi
kosmetykami ( 2pomadki, 3 błyszczy, pudeł mineralny, kredka do powiek,
masakra, cień,róż,lakier do paznokci,podkład rozswietlajacy.)Ulubiony
zapach-Cool Waterhouse Davidoffa.
Gaz do obrony, to tak na wszelki wypadek jakby mnie nie chcieli zatrudnić
;) taki mały żarcik, ha! ha! ale tak na serio to jak wracam późno to noszę
go w kieszeni.
Mój ukochany krem do rąk, żel antybakteryjny do rąk, klucze, coś do
przeczytania włosów, gumy do żucia i jakieś owsiane ciasteczka




Paulina Pobłocka

Po przeprowadzce do obcego mi kraju, w którym jedyną bliską mi osobą jest
mój  Portugalczyk, nadszedł czas na poszukiwanie pracy. Moja znajomość tego
skomplikowanego języka na tym  etapie była mała, ale co tam, trzeba było  w
końcu  zacząć być niezależną!  Na jeden z pierwszych interview poszłam
oczywiście po nieprzespanej nocy, z trzęsącymi się rękami i jąkającym się
głosem. Na początkowe pytania byłam nawet w stanie odpowiedzieć, jednak po
nich przyszedł czas na te, których niestety nie rozumiałam. Mój
potencjalny, przyszły pracodawca zaczął się denerwować a kiedy irytacja
wzięła górę, wrzasnął i powiedział, iż dziwi się jak w ogóle
można przyjść na rozmowę bez odpowiedniej znajomości języka. Oczy mi sie
strasznie zeszkliły i miałam szczerą ochotę rozpłakać się z tej bezradności
ale wtedy On zadał mi bardzo proste pytanie: "po co Pani przyjechała do
tego kraju"? Odpowiedziałam prosto i szczerze: " bo się zakochałam". Te
słowa najwyraźniej tak go zaintrygowały, iż zaczął opowiadać mi swoją
historię miłości do pewnej Polki... Spędziłam tam jeszcze prawię godzinę,
ale jak się później okazało, warto było, bo następnego dnia dostałam tę
pracę! Jak więc widać "miłość zawsze zwycięża" ;)

Aby uczcić tą nowinę, pojechałam w przepiękne miejsce, gdzie właśnie
zrobione zostało zdjęcie z zawartością mojej torebki.







Przedstawiam Ci zawartość mojej torebki z dnia ostatniego egzaminu. W
takich sytuacjach jak ta lubię mieć przy sobie tylko niezbędne rzeczy, żeby
nie wprowadzać zbędnego bałaganu w moim otoczeniu. Zabieram ze sobą
niewielką kosmetyczkę, w której skrywam lusterko, balsam bo ust, pomadkę,
miniaturę kremu do rąk i wody termalnej oraz odświeżające chusteczki do
rąk. Obok tak podstawowych rzeczy jak portfel, pióro i klucze z wesołym
brelokiem (bardzo ułatwia ich namierzenie w czeluścich torby) mam okulary
(którym w końcu muszę zafundować jakiś fajny domek), szczotkę do włosów i
mini lampkę na baterię - super przydatna rzecz gdy przychodzi coś znaleźć w
dużej torbie wieczorem. Notatki zostawiam w domu, zamiast nich zabieram
notes, w którym wypisuję słowa - klucze. Wychodząc z domu chwytam za kubek
z kawą, rano zazwyczaj nie mam czasu czekać aż ostygnie. W torebce mam
jeszcze sporo miejsca, dlatego zabieram ze sobą dobry humor, optymizm i
odrobinę luzu.

Film z konkursem Cleanic :



Dziękuję wszystkim za udział w konkursie i gratuluję :) buziaki dla Was!!!





środa, 5 czerwca 2013

Twój świat w torebce, czyli bez czego nie wyjdziesz na ważne dla Ciebie spotkanie


Cześć,


Wspólnie z marką Cleanic organizuję dla Was Konkurs "Twój świat w torebce, czyli bez czego nie wyjdziesz na ważne dla Ciebie spotkanie" Do wygrania będzie torebka Michael Kors, Ipod i Raybany już nie mogę się doczekać, nagrody są świetne!!!




 Zanim przejdziemy do konkursu opowiem Wam więcej o dezodorancie w chusteczce Cleanic Deo. Dostępne są dwa warianty zapachowe Deo i Fresh. Najlepiej sprawdzają się kiedy biegamy zestresowane po mieście. Egzamin, ważne spotkanie, randka, siłownia. Mamy tyle spraw do załatwienia w ciągu dnia i tak mało miejsca w torebce. Z pomocą przyjdzie dezodorant w chusteczce. Paczuszka jest malutka i nie zajmie tak dużo miejsca jak zwykły dezodorant. Ponadto chusteczka nie tylko myje i odświeża ale również chroni przed nieprzyjemnym zapachem. Możemy go używać pod pachami, na dłonie i stopy. Najczęściej używam go po siłowni ale noszę też jedno opakowanie w torebce na wypadek gdybym potrzebowała odświeżenia.


Dezodorant w chusteczce to absolutna nowość na rynku, dopiero weszły do sklepów, znajdziecie je w Rossmann, Drogerie Natura, Hebe a takze w wybranych hipermarketach: Leclerc, Kaufland, Intermarche a takze Piotr i Paweł oraz wkrótce w Auchan.






Aby wziąć udział w konkursie na adres konkurs_szusz@brandsupport.pl wyślij zdjęcie zawartości swojej torebki wraz z opisem dotyczącym Twojego ważnego spotkania, to może być randka, egzamin, rozmowa o pracę lub inna stresująca sytuacja. 

Nagrody :

1 miejsce Torebka Michael Kors model Hamilton
2 miejsce okulary Rayban
3 miejsce Ipod
4 miejsce zestaw kosmetyków

Chętnie zobaczę co zabierasz ze sobą. Jeśli chcesz zobaczyć co znalazło się w mojej torebce, zapraszam na film.






Konkurs trwa do 16 czerwca, 20 czerwca nastąpi ogłoszenie wyników( wyniki pojawią się w tym wpisie na blogu). Regulamin dostępny tutaj

W związku z licznymi pytaniami dopiszę jeszcze kilka rzeczy, jedna osoba może wysłać jedno zgłoszenie, zdjęcie plus opis. Zdjęcie musi być w formacie JPG. , żeby wziąć udział w konkursie musisz być subskrybentem kanału szusz na YT 

Powodzenia !!!